- autor: krajek, 2008-11-09 14:47
-
Znowu klapa. Nasz zespół tylko zremisował z ostatnim zespołem w tabeli, który miał na koncie tylko 5pkt. Jechaliśmy do Zarszyna po zwycięstwo a wracamy tylko z remisem. Mecz zaczęliśmy od ataków, które w sumie przez całe spotkanie ciągnęły na bramkę przeciwników. Co z tego skoro pod bramkę głupieliśmy. Sytuacje mieli Pancerz (nie strzelił do siatki z 3m!), Sadowski czy Pałysz. Drużyna z Zarszyna poza strzałem z 5min (piłka odbiła się od słupka) nie stworzyła żadnego innego zagrożenia. Po burzy mózgów w szatni wyszliśmy skoncentrowani na 2-gą połowę. Znów siedliśmy na przeciwników. Mnożyły się jednak niecelne podania. Wydawało się, że bramka wisi w powietrzu. Niestety czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika otrzymał Klimek. Dalej atakowaliśmy, ale nic z tego nie wychodziło. W samej końcówce spotkania 2-gą żółtą, a w konsekwencji czarwoną otrzymał Krajewski. Chwilę później pani (!) sędzia zakończyła mecz w swoje słabe sędziowanie.
Może lepiej, że runda jesienna dobiega końca bo z takim graniem mielibyśmy problemy ze zdobycie jakichkolwiek puntków. Przed nami jeszcze mecz z liderem z Targowisk (we wtorek). Jedziemy osłabieni brakiem kilku zawodników i trudno będzie o dobry wynik.
Skład:
Bramkarz: Homa
Obrona: Wojtaszek, Kwaśnik, Klimek.
Pomoc: Józefiak, Krajewski, Pałysz, Bulanda (Jędruch-Roztocki), Jaremczuk (Rachwał).
Atak: Sadowski, Pancerz.